Nie sprawdzałam, bo przepisywałam na szybko, byleby zdążyć jeszcze dziś.
Miłego czytania ;3
____________________________________________________________
Jechali pociągiem mijając pola
kukurydzy. W przedziale siedzieli tylko Malfoy, Albus i Discordia. Chłopcy
pochłonięci byli czytaniem jakiegoś mugolskiego magazynu o najnowszych meczach
piłkarskich, a dziewczyna rysowała palcem po zaparowanej szybie różne wzory.
Nie lubiła, gdy nie mieli o czym rozmawiać. Ziewnęła głośno.
- Nie nauczyli cię, by zamykać
paszczę ? – Scorpius rzucił zza gazety.
- Nie. Nauczyli mnie, bym zamykała
usta.
- Dziewczyny – westchnął wywracając
oczami.
Tymczasem w przedziale, gdzie
siedziała Lily z przyjaciółkami, panował hałas. Ruda siedziała z podkulonymi
nogami, opierając brodę na kolanach.
- Lil, co jest ?- blondynka, będąca
córką Nevilla Longbottom’a i Luny Lovegood, dała jej kuksańca
- Nic – mruknęła przecierając oczy.
- Czemu nie jesteś z Malfoy’em w
przedziale ?
- Bo nie. Skończ już, jasne ? –
spojrzała na nią z wyrzutem i zaraz złapała się za głowę.
- Lil ?
- Lily ?!
- Potter ! – wszystkie dziewczyny
siedzące w przedziale z przerażeniem wpatrywały się w siostrę Albusa, której
oczy błądziły nieprzytomnym wzrokiem po zebranych.
- Oni tu idą – szepnęła i wybiegła.
Nerwowo wypatrywała swoich braci.
- Lily ? – James złapał ją za
ramiona.
- Szybko, gdzie jest Albus ?
- Miałaś wizję ? – spytał cicho.
- Tak, szybko, zaraz ich zabiorą !
– pobiegła, ciągnąc za sobą brata.
Wpadli do przedziału, gdzie
siedziała Discordia.
- Co się dzieje ?- Albus leniwie
uniósł głowę znad lektury.
- Oni, oni tu będą. Za chwilę. –
Lily spojrzała z lękiem przez okno.
- Oni ? – Discordia parsknęła pod
nosem.
- Padnij ! – James krzyknął,
rzucając się na ziemię. Chwilę po tym coś uderzyło w szybę kilkakrotnie.
W pociągu dało słyszeć się krzyki.
Ktoś był ranny. Scorpius objął ramieniem rudą i przysunęli się oboje do Jamesa
i Albusa.
- Co się dzieje ? – szepnął.
- Oni, oni szukają jej – ruchem
głowy wskazała na blondynkę.
- Nie damy jej tak łatwo – Malfoy
przyciągnął do siebie Discordię.
- Ciebie też – mruknęła pod nosem.
- Mnie ?!
- Tak.
- Ale dlaczego ?
- Nie wiem, sądzisz, że pokazują mi
się całe plany tych cholernych… - nie dokończyła, bo coś wpadło do przedziału.
Była to mała, niebieska kulka, która potoczyła się na środek. Ostatnią rzeczą,
jaką zapamiętali był huk rozbijanych szyb.
Otworzyła oczy. Otaczała ją
ciemność. Próbowała dojrzeć znajome jej sylwetki.
- James ? – szepnęła i uniosła
głowę.
- Obudziła się – usłyszała czyjś
głos za sobą.
- Kto tu jest ? – powiedziała
głośniej.
- Zależy od tego, kim ty jesteś.
- Discordia. Discordia Nott.
- Rodzice Scorpiusa – poczuła jak
czyjeś ramiona otaczają jej drobne ciało.
- Gdzie on jest ?
- Sądziliśmy, że ty to wiesz.
- Nie. Nie pamiętam. Wiem, że
musieli nas zabrać z pociągu.
- Discordia ! – ktoś podbiegł i
przytulił ją niemal unosząc w powietrzu.
- James ? – wtuliła się w jego
pierś.
- A kto inny miałby siłę, by cię
podnieść ? – uśmiechnął się, całując ją we włosy.
- Nie wiem. Score ?- chłopak
wybuchnął śmiechem.
- Nadzieja matką głupich, skarbie.
- Nasz syn nie jest głupi.
- Bez niego nas by tu nie było.
- Co zrobił ? – brązowowłosa
kobieta uniosła się na klęczkach.
- No jak to co, przyprowadziłem ich
tu – w ciemności dało się dostrzec blond włosy i nieskazitelnie białe zęby,
które ukazywał w tryumfalnym uśmiechu.
- Scorpius ! – Draco i Asteria
rzucili się na chłopaka.
- Narobicie mi obciachu – młody
Malfoy wywrócił oczami zażenowany.
- Wiesz, twoi rodzice się o ciebie
martwią, a ty ich tak traktujesz? – blondynka sapnęła ze złości.
- Wiecie gdzie jest Lily ? – James spojrzał
na Nott.
- Nie. Albus jest z wami, prawda ?
- Sądziłem, że był z wami.
W pomieszczeniu zaległa nerwowa
atmosfera. Discordia skorzystała z okazji i rozejrzała się niepewnie po… No
właśnie. Ściany wydawały się być pomalowane na ciemne kolory. Nie było żadnych
okien, tylko kraty wentylacyjne. Po lewej znajdował się długi korytarz. Z niego
właśnie przyszli chłopcy.
Na podłodze gdzieniegdzie dało się
zauważyć martwe ciała jakiś stworzeń.
- Gdzie my jesteśmy ? – szepnęła Asteria.
-
Przypuszczam, że są to lochy – jej syn stwierdził z miną znawcy.
- A ja sądzę, iż ktoś ma niesamowitą
pasję urządzania pokojów w stylu Ślizgońskim – ziewnęła Discordia.
- Nigdy nie widziałaś naszych
lochów.
- Ale właśnie tak je sobie
wyobrażam.
- Z tymi zdechłymi zwierzętami na
ziemi ?
- A niby czym innym się odżywiacie
?
- Kochanie, on nie jest wart twoich
słów – James pochylił się, by wyszeptać jej do ucha.
- Wiem, wiem – uśmiechnęła się
delikatnie.
- Wybaczcie, gołąbeczki, że wam przerwę, ale panna Devlin
was oczekuje – nikt nie zauważył wtargnięcia obcego przybysza.
- Nigdzie nie idziemy –
odpowiedzieli jednomyślnie.
- Jesteście pewni ? – ciemna postać
wytargała kogoś zza pleców. Jej rude włosy posklejane z brudem, przylepiały się
do twarzy.
- LILY – James wyrwał się do
przodu.
- Spokojnie, skarbeńku. Nie rób
gwałtownych ruchów, bo twoja siostrzyczka będzie cierpieć – to powiedziawszy
pociągnął ją brutalnie za włosy. Z bladych ust dziewczyny wydobył się cichy
jęk.
Na ciele Discordii pojawił się
zimny pot. Z lękiem spojrzała na ich oprawcę. Znała jego twarz. Już gdzieś go
widziała.
- Nie rób jej nic – wyszeptał James
łamiącym się głosem.
- Nie zrobię, jeśli ona tu
podejdzie – palcem wskazał blondynkę. Jej oczy rozszerzyły się ze strachu.
- Dis, chodź – chłopak wyciągnął do
niej rękę.
- Niby po co ? – prychnęła, odsuwając
się pod ścianę.
- Bo… to jest moja siostra ? –
uniósł brew, zdziwiony jej zachowaniem.
- W imię czego mam ją ratować,
poświęcając siebie ?!
- Naprawdę jesteś taką egoistką ? –
Scorpius spojrzał z niedowierzaniem.
- Nie jestem jej nic winna !
- ALE TO JEST MOJA SIOSTRA – James
wydarł się na nią.
- I co z tego ?
- Kim dla ciebie jestem, Dis ? –
wlepił te swoje piękne zielone oczy w jej. Czarne niczym sadza. Bolało ją
wszystko. Serce, umysł, nogi, plecy i dusza. O ile taką posiadała. Kochała go.
Przynajmniej czuła w sobie coś takiego. ‘Kim dla mnie jesteś ?’ powtórzyła w
głowie. Był dla niej wszystkim. Mimo krótkiego czasu, który ze sobą spędzili,
była w stanie poświęcić to, co do tej pory zdobyła tylko dla niego, ale nie dla
Lily.
- Nikim, James – wyszeptała.
- Nikim ? – opuścił ręce wzdłuż ciała.
- Nikim – powiedziała pewniej i
obróciła się do niego tyłem, by w słabym świetle padającym przez drzwi, nie
dostrzegł łez leniwie płynących po jej policzkach.
Super ! Pisz jak najszybciej ;>
OdpowiedzUsuń;___; czekam na następny rozdział ♥♥
OdpowiedzUsuńGenialne! Jak zwykle łaknę więcej :))
OdpowiedzUsuńDasz rade dodać coś przed końcem roku? chociaż jakiś mały fragment! Nie pogardziłabym sylwestrem z twoim opowiadaniem !
Chciałam ująć Sylwester w opowiadaniu, a tutaj okazuje się, że nie zdążę.
UsuńKolejna część pewnie po Nowym Roku.
A taki malutki fragmencik na dobre zakończenie roku? ♥.♥
UsuńProsimyyyyyyyy! :**
Powiedziałabym, ze zal mi Rudej ale nie będę kłamać ;] czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, ale muszę to napisać - AstOria, nie AstEria!!! Poza tym zajebiste, czekam na ciąg dalszy.
OdpowiedzUsuńA ja Ciebie zaskoczę, bo właśnie wszyscy popełniacie błąd pisząc Astoria. Asteria. Sama Rowling mówiła, że AstEria
OdpowiedzUsuńhttp://harrypotter.wikia.com/wiki/Astoria_Greengrass
Usuńhttp://pl.harrypotter.wikia.com/wiki/Asteria_Greengrass
UsuńDochodzę do wniosku, że po angielsku jest Astoria, a na polski jest przetłumaczone Asteria. Whateva, Ja i tak wolę Astoria
UsuńTy jesteś GENIALNA. Na prawdę masz talent. Z niecierpliwością czekam na następną część *_______*
OdpowiedzUsuńKOcham cię *______________* Czekam na kolejny <3 Napisz tak raz a porządnie i dodaj <3 o_O
OdpowiedzUsuńJeju w co oni się wplątali *________* Jak z tego wybrną ? Ale smutno z powodu Jamesa... jak mogła powiedzieć nikim ?! Przecież go kocha! A i nieziemski ten tekst ze zdechłymi zwierzętami XD
OdpowiedzUsuńKocham <3<3<3
OdpowiedzUsuńŚwietnie ! ; ) Oj , ta Discordia . <3 Czeekam na więcej .
OdpowiedzUsuńwszyscy tu się Ruda i Dis przejmują, a ja się pytam co z Albusem ? ;0 + świetne, czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńZ utęsknieniem czekam na kolejny rozdziała !
OdpowiedzUsuńno to czekam :) Kocham Cię i to jak piszesz
OdpowiedzUsuń/Lunałke
Błagam o więcej! Błagam ♥♥♥
OdpowiedzUsuńAle co z Albusem ? :O Pisz pisz pisz, błagam *.* --------> http://hogwartowwscyforever.blog.pl/ jak ci się będzie nudziło, wbij, skomentuj, plz :D
OdpowiedzUsuńNa początku nie wiedziałam o co chodzi. Dlatego proszę cię o dopisywanie np. :
OdpowiedzUsuń- Nadzieja matką głupich, skarbie. - starał się wyszeptać cicho James.
- Nasz syn nie jest głupi.-widocznie mu to nie wyszło bo odezwał się Draco.
- Bez niego nas by tu nie było.-pani Malfoy przygryzła wargi, powstrzymując łzy. ~
wiem że to słabe bo wymyśliłam na poczekaniu, i wiem też że z takim czymś pisanie zajmie ci o wiele więcej czasu ale warto. Rozdział będzie wtedy schludniejszy i bardziej zrozumiały.
Podoba mi się treść. Teraz wszystko może się zdarzyć. Devlin i Draco - Discordia i Scorpius. Mam taki dziwny muł w głowie że bd tak :Devlin zabije Asterię, będzie z Draco, ten dołączy do niej wobec czego Score także. Dis zbuntuje się będzię im uciekała aż w końcu Scorpius spotka się z nią sam na sam i przeciągnie ją na stronę Devlin. ~ Sorry za taki rozpęd ale takie coś kształtuje się w mojej głowie. Czekam na następne rozdział bo muszę sprawdzić czy miałam chociaż odrobinkę wyczucia :D Zyczę ci WENY oraz siły do pisania. :D
I pro po tej ankiety o paringach którą robisz ; Uważam że paring Discordia i Score jest najlepszy bo jest szyderczy xd Dam ci link do bloga dziewczyny która już go opuściła i pisze innego ale możesz zobaczyc paring Daco i siostry Harrego Pottera. To naprawdę da ci dużo weny autorka dużo powymyślała, wiele pościągała z samej książki Rowling, ale warto bo natchniesz się i zobaczysz szyderczy paring :D
UsuńUłożenie bloga jest dziwne ale się połapiesz na samy dole jest rozdział pierwszy.
http://em-potter.blog.onet.pl/2007/01/
troche ten rozdział... dziwny
OdpowiedzUsuńTAK, TAK, TAK! teraz Score może stanąć po stronie Dis i bd razem!;D
OdpowiedzUsuńTroszkę zal Jamesa i Dis, ale nie pasowali do sb...
OdpowiedzUsuńPiszesz wspaniale, z niecierpliwie czekam na więcej ♥
Czytam od nie dawna, przeczytałam wszystkie rozdziały, doszłam do wniosku, że Rowling maa godną siebie następczynię ... . uzależniłaś mnie swoim opowiadaniem jak narkotyk, papierosy, alkohol....wchodzę po 50 razy dziennie żeby zobaczyć czy jest nowy rozdział....po każdym rozdziale myślę sobie " Ona ma talent! Będzie kimś...!".
OdpowiedzUsuńDis dobrze robi ... jak się kogoś nienawidzi to nie oddaje się za niego życia! A to James jest egoistą każąc jej robić coś wbrew jej. Dobrze, że odmówiła. Jakby mu na niej zależało to stanąłby w jej obronie ... przecież ma jeszcze Albusa. Po co mu jeszcze ta wywłoka, której nienawidzę od samego początku! xD To taka skrócona moja ocena ostatniej sceny xD Pisz dalej ! :D :*
Bez przesady. Okej dziewczyna super pisze, mi też się to podoba, ale nie przesadzaj, że jest następczynią samej Rowling. Ta dziewczyna co to pisze robi błąd na błędzie, ciężko się to momentami czyta, mało opisów, pogubić się można przy tym kto co mówi. Strasznie chaotycznie jest to pisane i wszystko dzieje się za szybko. Jest 13 rozdział a ona była, zerwała z Jamesem, mieszkała gdzie indziej. Mi też się podoba ten blog, też na niego czasami zaglądam, ale bez obrazy czytałam duużo, duuużo lepsze rzeczy. Nie mówię, że ja jestem ideałem, ale taka Mroczna pisze niesamowicie. Mroczna napisała 300 rozdziałów, z czego dopiero w połowie się zaczynają lubić/tolerować, to jest miłość, a nie. Dis nienawidzi Jamesa i nagle po tym, że mówi Scorpiusowi, że jej się podoba całuje się z Potterem. Co to ma być? A co do notek, są fajne, ciekawe, za krótkie i za mało opisów itp.
UsuńDziękuję. Czekam na hejty fanów
Nie bd Cie hejtować ... ja wyraziłam swoją opinię, Ty swoją. Oczywiście czytałam może lekko lepszą historię. Dawno nie czytałam czegoś co by mnie wciągnęło jak to. Więc sądzę iż nie potrzebnie pisałaś swoją opinię na temat mojej gdyż mam to (przepraszam) w głębokim poważaniu, bo po prostu pw co myślę :)
OdpowiedzUsuńDlaczego ona powiedziała Jamesowi, ze jest nikim.?
OdpowiedzUsuńCzekam na dalszą część ;D ~Snape
*.*
OdpowiedzUsuńświetne!!
czekam na ciąg dalszy z taka niecierpliwością ze na imprezie sylwestrowej nie będę w stanie myśleć o czymkolwiek innym :D
liczę ze jeszcze dziś dodasz kolejną część ;)
~Hunctotka
podaj linka do tej Mrocznej :D
OdpowiedzUsuńhttp://hgssbezcukru.blox.pl/html co prawda to nie ja pisałam te komentarze wyżej, ale tesz uwielbiam Mroczną więc mam nadzieje, że Anonim który o niej pisał się nie obrazi :)
Usuń/Lunałke
Proszę , dodaj już coś . Czeekam , czekam , czekam . Uwielbiam twój blog . ♥
OdpowiedzUsuńdodaj coś błagam !!!!!
OdpowiedzUsuńdługo coś nie ma nowego rozdziału :C Czekam niecierpliwie :D
OdpowiedzUsuńTwój blog jest świetny, kocham go i z niecierpliwością czekam na następne rozdziały, ale fakt, że piszesz w zbyt dużym natłoku wydarzeń, nie wątpię, że na pewno masz jeszcze wiele pomysłów, ale nie chciałabym aby szybko się wyczerpały. ;)
OdpowiedzUsuń